Krążąc pomiędzy topowymi atrakcjami, bez których zobaczenia nie powinno się wyjeżdżać z Rzymu, umykają nam te mniej sławne, a nierzadko piękniejsze. A ciekawe miejsca w Rzymie znajdują się po drodze to tych atrakcji “must see”!
Rzymskie Zatybrze – ciekawe miejsce z dużą dozą artyzmu
Niedaleko Watykanu, po tej samej stronie rzeki znajduje się Trastevere, co znaczy Zatybrze, najstarsza zachowana dzielnica Rzymu. Oktawian August, pierwszy cesarz starożytnego Rzymu przyłączył Zatybrze do Rzymu, Neron – piąty cesarz je spalił. Cóż, zawsze była to dzielnica biedoty. Dopiero współcześnie bogatsi Rzymianie i hipsterska młodzież docenia uroki wąskich uliczek i kolorowych fasad domów. Dziś to dzielnica alternatywna, pełna artystów i rzemieślników. I oczywiście uroczych kafejek.
Tak wygląda z drugiej strony rzeki:
Chodźmy bliżej. Co trzeba wiedzieć o Zatybrzu? Co warto tu zobaczyć? Wyspę! Wyspę Tiberina w środku miasta na rzece. Prowadzi na nią i z niej most Cestio, który w XIX wieku wybudowano na bazie starożytnych konstrukcji Ponte Fabrizio i Ponte Rotto. W starożytności znajdowała się tu świątynia Eskulapa. Ale oczywiście w czasach chrystianizacji Europy cesarz Otton III wybudował w jej miejscu kościół i umieścił w nim relikwie “naszego” świętego Wojciecha (dał mu je Bolesław Chrobry na Zjeździe Gnieźnieńskim). Dziś to kościół św. Bartłomieja.
I zagubmy się w zaułkach:
Warto zatrzymać się na chwilę na Piazza di S. Maria in Trastevere, przy którym stoi jeden z najstarszych kościołów w Rzymie: Basilica di Santa Maria in Trastevere. Warto wewnątrz zobaczyć wewnątrz witraże ze świętymi, złocony kasetonowy strop i mozaiki. Na placu znajdziecie XVIII – wieczną fontannę.
Wzgórze Janikulum – piękny widok na miasto
A jeśli nam za gorącą lub duszno możemy się wspiąć na wzgórze wiszące nad całą dzielnicą o nazwie Ganicolo, czyli Janikulum. Nie należało ono do grupy tych siedmiu wzgórz, na których zbudowano Rzym – leżało dość daleko od centrum starożytnego miasta. Jego nazwa pochodzi od łacińskich słów iani collis, czyli wzgórze Janusa, boga bram, przejść, początków i końców.
Warto się wspiąć na jego szczyt by podziwiać panoramę Rzymu:
Szpital dla lalek ( Ospedale delle Bambole ) – ciekawe miejsca w Rzymie z dużo dozą horroru
Po zejściu ze wzgórza, idąc z Watykanu w kierunku Piazza del Popolo, ulicą di Ripetta po prawej stronie po numerem 29 zobaczymy rzymski szpital dla lalek (Ospedale delle Bambole), może jest przydatne miejsce, ale wygląda nieco jak z horroru:
A w środku można dostrzec pana skrupulatnie leczącego główki lalek…
Quartiere Coppede – rzymska dzielnica w stylu Art Nouveau
Idziemy dalej na północ, do Piazza Buenos Aires i dalej via Tagliamento. Naszym celem jest Quartiere Coppede, kwartał budynków stanowiących mieszankę stylów architektonicznych. Znajdziemy tu wpływy greckie, rzymski barok, architekturę średniowiecza, manieryzm i także Art Nouveau. Co czyni ten kawałek Rzymu bardzo ciekawym miejscem. Architektem tego miejsca był Gino Coppede, włoski architekt tworzący w tym stylu i pracujący tu w latach 1910-1927. To od jego nazwiska wzięła się nazwa tego miejsca i cała niesamowitość:
Z Rzymu nad Morze Tyrreńskie – Ostia
A na koniec, jeśli mamy dość miasta do na stacji metra Piramide wsiadamy w kolejkę naziemną w kierunku Ostii i jedziemy za 1,5 euro w jedną stronę nad Morze Tyrreńskie. A tam wieje, i piasek, i muszelki o każdej porze roku… A latem nawet Rzymianie zaliczają tutejsze plaże do ciekawych miejsc 😉
No to GO!
Pytania, interpelacje, postulaty, sprostowania – piszcie śmiało w komentarzach
Szpital dla lalek mnie urzekł:) No i proszę, Rzym to kolejne miasto, którego mniej osławione części są tak przyjemne dla oka (i zapewne mają wyborną atmosferę). Dobrze widzieć to teraz, przed wyjazdem do Rzymu!
po raz pierwszy słyszę o szpitalu lalek (przerażające miejsce!) i Quartiere Coppede! Obowiązkowo muszę tam zajrzeć podczas kolejnej wizyty w Rzymie! Dzięki za pokazanie! 🙂
Ahh fajnie popatrzeć na te morze, ale miasto też 🙂 Racja, że wiele nam umyka kiedy tylko skupiamy się na "pewniakach".