W historii mody rekwizyt taki jak wachlarz przewijał się często. Niczym biżuteria dodawał piękna strojowi kobiet, jednocześnie pełniąc wiele innych funkcji. A to wzmagał tajemniczość damy skrytej za nim. Lub w czasach gdy niezbyt przyzwoitym było odzywanie się “singielek” do płci przeciwnej służył za rodzaj kodowanej rozmowy. Dziś niestety w życiu codziennym pełni co najwyżej bardzo praktyczną funkcję ochładzając w upały lub rekwizytu scenicznego. A szkoda, bo nawet Eugeniusz Bodo wyglądał bardziej kobieco z wachlarzem w ręku 😉
Historia mody i wachlarz
Jak powstał wachlarz? Spokojnie można założyć, że już człowiek pierwotny go używał. No bo czym innym był liść wzięty przez niego do ręki, by się powachlować? 😉 Ale to tylko przypuszczenia 😉 Z całą pewnością za to używali go starożytni Egipcjanie i mieszkańcy Dalekiego Wschodu. Nawet istnieją tam legendy na temat jego powstania. Chińska legenda głosi, że pewnego razu córka mandaryna Kan-Si brała udział w Świecie Pochodni. Zarówno ona, jak i inne obecne damy miały twarze zakryte maskami. A że było bardzo gorąco, a nie można było zdjąć maski i pokazać swojej twarzy, to Kan-Si zaczęła się nią bardzo szybko wachlować. Inne damy w mig zaczęły ją naśladować używając masek do wachlowania twarzy. Legenda japońska natomiast tłumaczy w jaki sposób powstał wachlarz składany w harmonijkę. Pewnej bardzo siepłej nocy do sypialni wytwórcy wachlarzy wpadł nietoperz. Wypędzany wpadł w ogień lampy i spadł na ziemię. Mężczyzna obejrzał dokładnie skrzydła nietoperza i zauważył, że składają się one dzięki systemowi stawów i ścięgien jak palce u ręki. Co zauważył przełożył na budowę wachlarza, który składa się naśladując skrzydło nietoperza.
Przez stulecia w różnych zakątkach świata wachlowano się. W Egipcie niewolnik podążał za swym panem z wachlarzem z piór czy liści palmowych osadzonych na długim drągu. Podobnie w Grecji czy w Rzymie tamtych czasów. Na Bliskim Wschodzie w starożytności używano oganiaczek do odpędzania insektów i do ochładzania się. Wraz z rozkwitem chrześcijaństwa zaczęto używać wachlarza do podsycania ognia i dymu z kadzideł. Epoka odkryć geograficznych dała Europie wachlarz składany z Dalekiego Wschodu. No i zaczęło się. Do tej pory europejskie elegantki znały chorągiewki na sztywnych członkach. I gdy portugalscy żeglarze przywieźli wachlarze wschodnie nastąpiła jego złota era w Europie. W Paryżu powstała “Paryska Korporacja Wytwórców i Dekoratorów Wachlarzy“, w Anglii Towarzystwo Wytwórców Wachlarzy. I tak w XVII wieku na salonach rozpanoszył się On – Wachlarz, symbol kokieterii i ars amandi. Ale też przedmiot kolekcjonerski (jedną z piękniejszych kolekcji miała królowa angielska Elżbieta I), dzieło sztuki (na dworze francuskim modne były wachlarze dekorowane scenami obyczajowymi malowanymi przez znanych malarzy np. przez Watteau). W polskich dworach również nie obeszło się od wachlowania. Dawny badacz obyczajów, Łukasz Gołębiewski, pisał o nim tak:
Sekretny język wachlarza
Odkryto również potencjał praktyczno – symboliczny wachlarza. w XVIII wiecznej Szwecji królowa powołała Zakon Wachlarza, w którym damy mogły nauczyć się jego języka. Dzięki znajomości tajników szyfru wachlarza można było publicznie uwodzić mężczyzn. Wszystko zależało od sposobu poruszania nim. W Polsce “Kurier dla Płci Pięknej” w 1823 roku pisał tak: ten nowy salonowy telegraf, jeśli widzisz ku posadzce nachylonym, zbliż się z przodu, znakiem to bowiem jest, iż ci się tylko o coś spytać mają. Jeżeli zaś tenże na którym bądź ramieniu spoczywa, staraj się zbliżyć z tyłu, nieznacznie i bez zwrócenia uwagi aż do poręczy krzesła, mają ci bowiem dwa słówka do ucha powiedzieć. – Wsparty zaś lekko na poduszce sąsiedniego krzesełka jest znakiem życzenia, abyś usiadł – spiesz się więc dopełnić tego żądania, powinieneś bowiem poznać, iż chcą z tobą pożartować.
Wiek później na wachlarzu znalazły się nawet tematy historyczne i polityczne przedstawiające np. wojny napoleońskie.
Co mówił taki wachlarz? Jeśli był w białym kolorze oznaczał: szukam męża, poruszany powoli mówił: jesteś mi obojętny, wachlować się lewą ręką: ostrzeżenie – nie kokietuj tamtej. Piękne, nieprawdaż?
Budowa i typy wachlarza
Na początku był liść. A potem … No właśnie rzemiosło artystyczne w zakresie wyrobu wachlarzy tak się rozwinęło, że stał się on dziełem sztuki. Dziś wyróżniamy trzy główne typy wachlarza: ekran, oganiaczkę i składany w dwóch formach: brise i plisowany. Aby mieć wachlarz typu ekran należy wziąć liść, koło, chorągiewkę czy coś podobnego i .. już, gotowe! W walce z różnego rodzaju latającymi małymi potworami niezbędna bywała oganiaczka. Tę robiono z włosia końskiego, ptasich piór i traw. I tak jak koń “ogania” się ogonem, tak damy omiatały się wachlarzem. No i w końcu mamy najbardziej skomplikowany typ i najbardziej znany nam współcześnie: wachlarz składany. Jeśli składa się z wielu części połączonych ze sobą to mamy typ brise, jeśli z jednego kawałka jakby z zakładkami to oczywiście plisowany, jak spódnica. W materiałach używanych do ich wytwarzania nie było ograniczeń od kości słoniowej po słomę, od materiałów po papier, od ptasich piór po sztuczne. Jednokolorowe lub niczym obraz z pejzażem. Z koronki. Czego dusza zapragnie. A wszystko to możemy zobaczy w praktyce w Muzeum Wachlarzy w Londynie.
Muzeum Wachlarzy w Londynie
I tu dochodzę do sedna mojego wywodu. W trakcie naszych londyńskich wędrówek zajrzałam do małego muzeum jednego przedmiotu: Muzeum Wachlarzy. Znajduje się w pięknej dzielnicy Greenwich, znanej wszystkich z Obserwatorium. W małym budynku zgromadzono ponad 5000 sztuk różnorakich przykładów wachlarzy od czasów najdawniejszych po współczesne. Muzeum zostało założone w 1985 roku przez Helene Alexander, której kolekcja wachlarzy liczyła wówczas ponad 1000 sztuk. Później zbiory wzbogacały darowizny innych osób. I tak dzisiaj muzeum nie jest w stanie w jednym czasie pokazać całości swoich zbiorów. Nie jest tu tłoczno. Można spokojnie wędrując między salami pozachwycać się pięknem wykonania poszczególnych egzemplarzy. A jest czym!
A potem zachwyceni wachlarzem kupujcie bilety do Hiszpanii na pokazy flamenco z wachlarzem 😉 A ja się poduczę, może w przyszłym roku?
Informacje praktyczne:
Strona www muzeum tutaj
cennik biletów: 4 £ normalny, 3 £ ulgowy
Źródła:
http://archiwum.wiz.pl/1997/97014100.asp
http://muzeumzamoyskich.historia.org.pl/2015/01/29/karnawal-i-jego-rekwizyt/
Brak komentarzy