Na koniec dłuższej wyprawy na Słowację (o której niebawem) postanowiliśmy szturmem zdobyć szczyt Babiej Góry. A że to góra druga w Polsce po Snieżniku co do wybitności (upraszczając: co do względnej wysokości), to nie zrobiliśmy tego z marszu, prosto z samochodu, ale z należnym namaszczeniem, czyli noclegiem w Zawoi. Wyspani i pachnący podjechaliśmy rankiem do Zawoi Markowej, gdzie parking znajduje się praktycznie pod kasą Parku (i jest bezpłatny w przeciwieństwie do tego przy Przełęczy Krowiarki). Bilet wstępu w postaci pocztówki kosztował nas po 5zł za osobę. Jeszcze tylko pieczątka ozdobna do książeczki …
już trochę zużyta… i idziemy.
Trasa : Markowa – szlak zielony – Schronisko PTTK Markowe Szczawiny – szlak żółty przez Perć Akademików – Babia Góra – szlak czerwony – Przełęcz Brona -czerowny – Schronisko Markowe Szczawiny – szlak czarny – Sulowa Syrhla – niebieski – Markowa
czas przejścia: około 7 godzin
Zaraz za kasą mały grzybek mówi: zjedz mnie 🙂
Całe szczęście jesteśmy po śniadaniu (dzięki Ula)! Już od samego początku droga wydaje się być bardzo ucywilizowana: szeroka, często wyłożona kamieniami, albo obramowana drewnem, ze stopniami, przeciwdziała to zapewne zadeptywaniu szlaku i wymywaniu go:
Cały czas delikatnie, albo i mniej pod górę. Aż do samej Goprówki i schroniska PTTK.
Budynki te są nowe: Historia istnienia wchroniska w tym miejscu ma już ponad sto lat, jednak w 2007 rozebrano stary budynek, który nie nadawał się do remontu i w krótkim czasie, bo w ciągu dwóch lat postawiono nowy, widoczny na zdjęciu.
Nie omieszkaliśmy zjeść po ogromniastym kawałku pysznego sernika (6zł) i małej drogiej kawy (8zł), cóż – pora była na drugie śniadanie :), wbiliśmy też po pieczątce do książeczek GOT i dalej na rozstaje…
Obieramy kierunek na Perć Akademików. Do szczytu 1h 30min! Początkowo łagodnie pod górę:
By za sekundę zaczęły się schody do nieba:
Pojawiają się pierwsze widoki…
I dochodzimy do trudniejszej części z łańcuchami, która tak naprawdę przy dobrej pogodzie nie jest taka straszna.
I znów pod górę, po schodach, i łańcuchy, i stopnie (ale tylko kilka)..
I w końcu widzimy drogę na szczyt! Jeszcze tylko milion schodów i będziemy 🙂
Na górze, jak to na szczycie, przetaczały się chmury z jednej strony na drugą… A także tłumy ludzi z polskiej i ze słowackiej strony.
A także sporo różnych budowli: kamienny obelisk upamiętniający wejście na Diablaka arcyksięcia Józefa Habsburga w 1806 roku, tablica pamiątkowa Jana Pawła II, ołtarz kamienny polowy,płyta naskalna z napisem “74 Górnośląski Pułk Piechoty dla uczczenia
Czynu Legionowego i jego twórcy, pierwszego marszałka Polski Józefa Piłsudskiego” (Po śmierci marszałka Piłsudskiego na Babiej Górze i na wielu
ważniejszych szczytach w okolicy zapalono symboliczne ogniska, a ziemię z
Babiej Góry w dekoracyjnej urnie złożono u grobu marszałka), statuetka Matki Bożej Królowej Babiej Góry, a także kamienny mur usypany przez turystów…
Po trzecim śniadaniu na szczycie (ach to bezkarne objadanie się czekoladą:)) ruszyliśmy w dół. Oczywiście drogą kamienną, schodkowaną:
Mogliśmy sobie popatrzeć na naszą drogę w górę (szlak żółty – jest on jednokierunkowy, tylko w górę):
Na przełęczy tłoczno, stąd można odbić na Małą Babią, co czynią zdobywcy gór razem z dziećmi:
Ale my w dół, drogą szeroką..
i dalej…
i dalej…
Od czasu do czasu, na całe szczęście w krzakach dało się znaleźć tablice edukacyjne, a to o historii, a to o przyrodzie…
W całym Babiogórskim Parku znajduje się 9 wytyczonych ścieżek edukacyjnych, o których więcej znajdziecie tutaj.
Z ciekawostek:
– Wysokość – 1725 m n.p.m. powoduje wyraźne pionowe zróżnicowanie szaty roślinnej, dzięki temu możemy wyróżnić szereg pięter klimatyczno- roślinnych analogicznych dla Tatr i Alp !
– Grzbietem Babiej Góry przebiega główny Europejski Dział Wodny
oddzielający zlewiska Morza Bałtyckiego (dorzecze Wisły) i Morza
Czarnego (dorzecze Dunaju)!
I jeszcze dla ciekawych film o Babiogórskich góralach, folklorze:
INFORMACJE PRAKTYCZNE:
strona www Babiogórskiego Parku Narodowego tutaj
strona www Schroniska PTTK Markowe Szczawiny tutaj
noclegi w górach : tutaj
UWAGA: Szlak ŻÓŁTY ze schroniska w Markowych Szczawinach na Babią przez Perć Akademików jest jednokierunkowy: w górę!
Ja uwielbiam tę górę! Boski widok o wschodzie słońca 🙂
Babia Góra jest bardzo piękna, ale męcząca 😉
kochani chyba nastapia pomyłka .napewno chodzi wam o snieżke a nie snieznik jezeli chodzi o wybitnosc góry.pozdrawiam
O dzięki za zwrócenie uwagi! Rzeczywiście nie może być inaczej! Śnieżka powinna tu być, już poprawiam! Pozdrawiam!